"Brakuje mi tego wszystkiego"
"Jeśli kogoś kochasz pozwól mu odejść"
"Skarb to ty"
"Chciałbym nawrotu w jutrzejszym dniu"
"Nasza pierwsza rozmowa"
"Nasza pierwsza walka"
"Nasz pierwszy taniec"
"Nasz pierwszy pocałunek"
"Czuje się złamana bez Ciebie"
Awww <3 xd
Pamięta ktoś...?
"Twoja dziewczyna odeszła i nigdy nie wróciła. Straciłeś ją na zawsze i naprawdę nie możesz tego zrozumieć. Jak się czujesz?"
Ja się pytam, gdzie się podziało Team Clarke?! Kochana Poppy! Mam nadzieję, że zaraz po powrocie Jerome'a do domu, solidnie nakopiesz mu do tego durnego łba i wybijesz mu z głowy Joy. Team Clarke <3!
Nie wiem jak wy, ale dla mnie Joy była najlepsza w 1 i 2 sezonie <3 Potem... potem stała się tanią podróbą Mary -,-
<3
Odda ktoś...?
Peddie - jedyna para pominięta przez Waldzia, można uznać ją za Cud Boży.
Przerywnik! Ktoś na Tumblr napisał, że cytuję "Szkoda, że w 2 sezonie producenci zapomnieli, że Jeroy jest sobie przeznaczone".
To im się kurde przypomniało -,- Według mnie, Joy pasuje tylko i wyłącznie do Mick'a i jego zrytej mordy. Pasują do siebie jak nic. Więc kochanie moje...
No. Nie psujmy sobie humoru i wróćmy do sweet fo... a nie sekunda! Ta sama osoba piszę, iż nie interesuję ją co było w 2 sezonie, Joy jest dziewczyną Jerome'a. Z wzajemnością: nie interesuję mnie co było w 3 sezonie, Mara jest dziewczyną Jerome'a Clarke'a. Ni ma, Sapphire dalej życie przyszłością! Ahh, ta moja chora psychicznie wyobraźnia <3
Tak PS. Zauważyliście, że największą fanką Peddie jest mama Eddie'go, a Jary tata Jerome'a? Ten to Joy do domu nie wpuści ^ ^
Ale się miło zrobiło <3 Dla informacji: pokochaliśmy ICH a ie żaden 3 sezon (Erę panowania nikczemnego Waldzia)
Kultowe momenty Peddie <3 Mimo, że są jedyna przetrwałą parą wydają się tacy... obcy kurde no. Stracili tą dawną magię. Jak wszystkie inne...
To niemiecka Jara... CZEMU JA NIE URODZIŁAM SIĘ NIEMKĄ?! Nie martwiłabym się naszą Jarą, tylko żyła długo i szczęśliwie! Ci Niemcy to jednak spoko ludzie... Od dzisiaj trzymam się zajebiaszczej niemieckiej wersji! W niej nikt nie odchodził. Poza aktorem grającego Max'a (Eddie'go), ale zamiast tworzyć jakieś skomplikowane, zawiłe historie miłosne, zatrudnili nowego aktora (ładniejszego ^ ^)
Szczęśliwe pary Das Haus Anubis...
Pozwólcie, że powtórzę: CZEMU JA NIE URODZIŁAM SIĘ NIEMKĄ?! Wbrew brytyjskiej wersji, nie ranią uczuć (tych mądrych) widzów... I u nich wszystko zostało zachowane. Nie było żadnych Mabian'ów, Jeroy'ów, Walfie... Niemcy rządzą.
No... To by byłona tyle ;) Jutro oczekujcie wspominania Fabiny ^ ^
Przeglądałam właśnie moje wcześniejsze posty... Cieszyłam się jak dziecko na ten 3 sezon. Ośmieliłam się mówić nawet, że jest WSPANIAŁY! Całe szczęście, potem otrzeźwiałam. Myślę, że kiedyś będę mogła doczekać się podobnej reakcji jak w finale 2 sezonu...
Reakcja na Peddie:
Reakcja na Amfie:
Reakcja na Fabinę:
Reakcja na Jarę:
No... czas się żegnać <3