Scenariusz 2.

hejka. Było 8 komentarzy, a nawet więcej, więc piszę :) Nie chcę Was szantażować komentarzami, bo nie chcę aby były wymuszone ;) Dlatego piszcie nawet uwagi, ale ważne, żeby były te komentarze :)
Nie mam dziś weny, sorry. 

Nina: Co ja zrobię z Kielichem?!
Fabian: Możesz go ukryć gdzieś w szkole, ale mogą go znaleźć nauczyciele.
Patricia: Ja mam pomysł..
Nina: Patricio, mów.. Nie mamy nic do stracenia. Ale możemy coś zyskać.
Patricia: Wślizgnę się dziś na strych, albo Ty Nino, i wtedy gdzieś go schowasz, a potem do nas wrócisz bez Kielicha a Victor przeszuka Cię i nic nie znajdzie. 
Amber: To jest genialne!
Nina: Tak, ale jak się wślizgnąć niezauważalnie?
Patricia: Zajmę się tym.
Po szkole. Pzed gabinetem Victora.
Patricia: Psze Pana! Mogę?
Victor: Wejść!
Patricia: Chodzi o to, że ostatnio w naszej szkole widziałam myszy. W damskiej toalecie! 
Victor: Nie moja sprawa.
Patricia: A mógłby pan zapytać pana Sweeta czy może coś z tym zroić?
Victor: nie, nie mogę. A teraz wyjdz. Jestem zajęty. A tak poza tym, daj mi swoją torbę.
Patricia: A mogę wyjąć komórkę?
Victor: Tylko szybko.
Patricia bierze komórkę oraz butelkę, w której znajduje się....




Aliciaa.


PS: Zapraszam na Twitter`a ;)