Hej :)
Scenariusz :)
F:Zwołuję spotkanie Sibuny.
N:Mógłbyś powtórzyć?(niedowiarek)
F:Nino, spokojnie. Oni..Raz słyszeli jak wychodzimy z pokojów.-Wiedzą.
N:okej..(wzdycha)M
M;Nino, naprawdę. Nikomu nie powiemy, a teraz wychodzimy, nie będziemy Wam przeszkadzać.
F:Maro, idzdzie już.(zakłopotanie)
<mick i Mara wychodzą>
N:Fabian..Nie bądz zły na Marę. Ona ma rację. Powinniśmy więcej czasu spędzać razem. Choć przytul mnie.
(przytulają się)
A:(wchodzi) Hej N...Wam. Myślałam Nino, że będziesz sama, ale skoro jestescie razem, obydwoje odrobicie za mnie pracę domową. (rzuca na łóżko Niny OGROMNIE gruby zeszyt) Cały ma być zapełninony.. Uhh..
N:NIE AMBER!! Ja i Fabian też mamy pracę domową. Sama ją zrób.!
A: ALe to zaległa praca!!
N: Ta "Wymarzony prezent urodzinowy"?
A:Nie. Tej też nie zrobiłam. Pokazałam w necie. (pokazuje laptopa)
N:Wow.. Piękna jest.. Ale nie miałaś takiej na balu?
A: Miałam podobną. Ta jest ładniejsza. Tylko że kosztuje 3000 !!
N: A chciałam powiedzieć, że ją sobie kupię. To na jaki temat ma być ta praca. Pomogę Ci.
A: Kiedyś dostałam dodatkową pracę od Winklera. Daaaawno temu. O Kielichu Ankh.
NiF: NIE DOBRZE...
A; Mówił potem do Sweeta , że łatwo mną manipulować więc wypaplam im wszystko.
NiF: BARDZO NIE DOBRZE...
J: Joy, pomogłabyś mi?
Jo:Jasne. Mów.
J:Zachowaj to w tajemnicy..Ok?
Jo: jasne.
J:Zakochałem sie. Jak powiedzieć to dziewczynie?
Jo: Zależy komu.?
J:Tajemnicy Ci powiem że w Patricii.
Jo:Miałam nie mówić ale.. Ty też jej sie podobasz.
J:Serio?
Jo:Noo.
(wchodzi Patricia)
P:Hej.
J:Cześć.
Jo;Hej. Choć z e mną do kuchni. Muszę coś zjeść.
(idą)
P:O co chodzi?
Jo:Podobasz sie Jerome`owi.
P:Umówisz mnie z nim.? Dzisiaj o 19. Przed domem.Ok?
Jo:Jasne. Tylko ładnie sie ubierz(uśmiecha się)
Jo:Jerome. Ubierz sie ładnie, o 19 przed domem. zaufaj mi.
<19, przed domem>
P: Co teraz?
Jo: Czekaj.
<19, w domu>
J:Co teraz ?
J: Wyjdz.
(Patricia wyglądała tak:
Jerome tak:
J:ładnie wyglądasz.
P:Ty..Może być..
J:Od kiedy nosisz szpilki?
P: Tak jakoś..
J:Może się przejdziemy.? Byłem umówiony, ale..
P:Okej.
<idą>
P:Ał.!
J: CO się stało?
P:(upada) Ałć.! Wygięłam sobie nogę i nie mogę iść. Jednak nie umiem chodzić na szpilkach.
J:Pomogę ci.
(wracają do D.A. (domu Anubisa))
T: O jeny! Patricio! Nic Ci nie jest?
P:Nie wszystko dobrze. Idę sie przebrać w dresy. NIENAWIDZĘ SZPILEK!!
(idzie do pokoju Joy i Patricii)
<Joy całuje się z Fabianem>
P:Hej! Nie przeszkadzam?
Jo:Nie
F:Joy co Ty robisz?
(P. Wybiega, biegnie do Niny)
P:Nino.!
N:Tak?
P:Mogę?
N:Tak. co się stało?
P:Nie powinnam Ci tego mówić ale.. N:Co?
P:Joy całowała się z Fabianem.
N:co?
P(wychodzi)
A: Co sie stało?
N:<płacze> Fabian całował sie z Joy.
A:Ohh.. Pomogę Ci go odzyskać ubierz sie w to i udawaj Marę po metamorfozie.
N:Ok..
<nina ubrała sie w to :
(bluzka)
(kolczyki)
uczesana była:
umalowana była:
Nina wchodzi do salonu słuchając muzyki z takiego cuda:
E: Kto to?
N: NIe widać?
T: O matko!
Al: UFO!!
J: Alfie! To możliwe!
Jo: Co to za potwór?
Mi: Ale.. DZIWADŁO!
M: Ktoś powie kto to?
A: To Nina!
N: No Właśnie! Głupcy!
T: Kolacja!
N: Wreszcie! (kładzie nogi na stół)
T: Zdejmij Nino nogi ze stołu!
N(zdejmuje)
<wszyscy jedzą>
22.00
V: Wybiła dziesiąta. Wiecie co to znaczy.Macie dokładnie pięć minut a potem chcę usłyszeć jak upada ta szpilka!
N:(schodzi po schodach)
V: Do łóżka JUŻ!!
N:A jak nie?
V(wyciąga szczoteczkę)
N: Nie będę myła kibla!(wraca do pokoju)
A: Nino, nic Ci nie jest?
N:(płacze) Fakt. Powiem Ci.. Nie chodzi tu o Fabiana.. Chodzi o coś innego....
A:Powiesz mi?
N: Tak..
________________________________________
Podobało się?
Komentujcie?
Alicee.;)
Fajne ;)
OdpowiedzUsuńTeż dodałam kolejną część ;)
Ambs.
Super ;) kiedy następna część?
OdpowiedzUsuńDzięki.
OdpowiedzUsuńStarałam się żeby był długi :)
Do Oli;*
Niedługo :)
Your Domain Name webpage YOURURL.com try this blog here visit this web-site
OdpowiedzUsuńz7s73b3i29 o5c62r1v69 n4e06c6s95 h7g61x2f44 q6z94o4z20 l5n34o2f24
OdpowiedzUsuń