filmografia-Ana+info dla anonima+ smutna wiadomośc,scenariusze Kasi.

Hej.! ZAcznijmy od końca...Kasia nie będzie wysyłać już scenariuszy...Kazała przeprosić... Nie będzie ich pisać bo...''Nie ma weny''..;/ Myślę,że jesteście tak samo zdesperowani jak i ja.. bo bardzo je lubiłam... 


PS.Jeśli ktoś ma talent do pisania scenariuszy a nie ma swojego bloga to może wysyłać je do mnie:) A ja będę je tu publikować. lub jeśli ktoś ma bloga, ale jest mało popularny to może mi je wysyłać a ja przy okazji zareklamuję jego bloga...:) Jak  coś wysyłajcie na mail: pineczka99@o2.pl
Ja.. muszę przyznać... do tej pory płacze...:(





A wy jak.? Też Wam smutno.? :( ...Odp w komentarzu;*

AnonimowyApr 26, 2012 09:14 AM

Olaboga , weźcie przestańcie !!!
komentujcie , komentujcie , komentujcie , jakby od tego zależało wasze życie , to już się robi śmieszne i żałosne , pff... to już napewno mój ostatni post na tym blogu..

Pozdrawiam.

Ten komentarz mnie rozbawił... haha.! Popierwsze...życie jest krótkie... a ci którzy prowadzą bloga napewno chcieliby żeby doceniano ich za te cenne godziny życia przesiedziane nad notkami.

Po drugie: Śmieszny i żałosny to jest ten komentarz i jego autor... Napewno ktoś się na mnie pogniewa... ale ja sobie na głowie nie dam włazić... Ktoś pisze,że jestem żałosna...haha.! A napisała to anonimowa osoba która była taka wygadana...a nie raczyła się podpisać...xd Bez komentarza.

Po trzecie:Końcówka...''to już napewno ostatni mój post na tym blogu...'' A kto ci każe dziewczyno tu wchodzić.?! Jak coś się nie podoba to siedź cicho i wont stąd.

A wy co sądzicie.? Odp. w komentarzu..:*

Ok i notka.... :)

Filmografia: Ana Mulvoy-Ten.

Zagrała w:

                                                         Cosas de la Vida-Jako Rosi.

   -Myths-Afrodyta

-Red Faction: Origins jako Vayla

-Juliwa" jako Sasha

I oczywiście HoA;*

Wystąpiła też w reklamie proszku do prania:

ok to na tyle zdjęć:

TEraz scenariusz 16...a jutrzejszy czyli 17 będzie ostatni...;(

Scenariusz 16

Przy kolacji

M: Biedna Nina

P: Tak racja

T: Mick pojutrze twój tata po ciebie przyjedzie .

M: Pojutrze? Miałeś wyjechać we wtorek

Mi: Tak wiem ale tata załatwił mi samolot wcześniej

M: Jak tak mogłeś? ( wychodzi )

Mi: Maro zaczekaj ( wybiega )

F: Mick ( idzie za nim )

Jo: Fabian ( wybiega )

P: O nie tylko nie to. Joy ! ( wychodzi )

J: To teraz które z was idzie ?

A/Af: Jerome

( Fabian dobiega do Micka )

F: Zostaw ją. Daj jej ochłonąć

Mi: Ale…

F: Teraz i tak cię nie wysłucha

Mi: Masz rację. Jutro jej to wyjaśnię ( idzie do swojego pokoju )

Jo: ( wpada na Fabiana )

F: Joy

Jo: Ja chciałam ci powiedzieć ( widzi Ninę wychodzącą z pokoju ) też cię kocham Fabian

Jo: ( całuje go na oczach Niny )

F: Nino!

N: ( zbiega zapłakana na dół. Wpada na Patricię )

P: Nino co się stało?

N: Fabian on…on

P: Powoli co się stało?

N: Fabian całował Joy

P: Oh Nino

A: Co się dzieje? Co ci jest Nino i czemu płaczesz?

P: Fabian całował Joy

A: Co?! Gdzie on jest ?!

N: Na górze, ale nic nie rób Amber

A: No ok.. Chodź na górę odpocząć

N: Nie jestem zmęczona

P: Gorącą czekoladę?

A: O właśnie. Chodź poprosimy Trudy o gorącą czekoladę . Od razu będzie ci lepiej, czekolada działa dobrze na złamane serce

P: Amber ma rację chodź

N: Dzięki

W kuchni

T: O Nino jak się czujesz? Co ty taka zapłakana?

A/P: Sprawy sercowe

T: Pewnie przyszłyście po gorąca czekoladę?

P: Dokładnie

T: Już wam robię

To na tyle...

9 komentarzy-kolejna notka:*

Komentujcie;)

Pozdrawiam Paulaa.