Komentowanie ;) i zadawanie pytań

Mamy do was prośbę.
Komentujcie nasze posty!
Mariolaa., Smerfetka290101, Sapphire

Jeżeli chcesz zadać którejś z nas pytanie zadaj tu:
Sapphire http://ask.fm/Ametyst

Czekamy na pytania!

wtorek, 14 lutego 2012

Scenariusz cz.8+Scenariusz Walentynkowy+Jara+Kartka




Hejka.
jak będą gdzieś blędy, to sory ale klawiatura mi szwankuje...:'(





Jara-Pocałunek...


Kartka, którą sama(!) wykonałam, nie jest najpiękniejsza.. Ale jest =)





Proszę o szczerą opinię!!



Scenariusz cz. 8 
Dziękuje Megi :*
(ostatnio ratujesz mi ciągle skórę:P )
+zmieniłam kilka słów :P


A: No dobra, dobra już ide... (wchodzi na górę)
V: Te szkodniki znowu coś kombinują Corbier, już ja się dowiem co.

Tymczasem w piwnicy:

E: Ale tu ciemno, nic nie widzę!
P: Ja też.. Gdzie ty jesteś? Ałaaa!!
E: Hahaha ... Nic ci nie jest?
P: Chyba nie.
N: Patricia, Eddie? Co wy tutaj robicie ? Mówiłam, żebyście zostali w kuchni!
P: Victor zszedł na dół. Niby gdzie mieliśmy się schować?!
F: Dobra, nieważne.. Czego my tu mamy właściwie szukać?
P: Jak narazie to chyba włącznika światła hehe.
E:Patrzcie tu są martwe zwierzęta, wypchane zwierzęta!
F: Późno już, nie powinniśmy teraz tu być. Ktos wie która godzina?
P: Już prawie 10 wracajmy na górę i przyjdźmy tutaj jutro.
G(łos)S(arah): Nino ! Nino! Nie pozwól, żeby on dowiedział się co robicie! Bądź ostrożna Nino! Bądź ostrożna...
N: Macie rację wracamy, ale jutro przyjdziemy tu wcześniej i musimy zadbać, żeby Victor wyszedł z domu wieczorem.
E: No dobra idziemy!

Wchodzą z powrotem na górę.

N: Czekajcie, skąd mamy wiedzieć czy on nie czeka w kuchni?
F: Napewno jest na górze, zawsze wieczorem robi coś w gabinecie.
N: ( otwiera drzwi wisiorem)
P: Ok Nino wracajmy do pokojów. Na razie chłopaki!
E: Pa !
F&N: (całują się na dobranoc)

Następnego dnia na śniadaniu:

J: A gdzie Williamson?
M: Chyba jeszcze nie wstała...
T: Co? Przecież zaraz spóźni się do szkoły! Idę ją obudzić.
T: Patricio, gwiazdko wstawaj, bo zaraz spóźnisz się do szkoły! Ubieraj się i chodź na śniadanie! Zrobiłam jajecznicę.
P: Nie chce mi się iść do szkoły, wszystko mnie boli...
T: Nie wygłupiaj się gwiazdko, wstawaj!
P: (z trudem wstaje z łóżka) Będę na dole za 10 minut. Ufff..
(Joy i Jerome idą razem do szkoły.)
J: Joy mogę cię o coś zapytać?
Jo: Pewnie, a o co chodzi?
J: Kiedyś mówiłem Ci. że podoba mi się Patricia, pamiętasz?
Jo: No pewnie, że pamiętam a czemu pytasz? Znowu mam was umówić?
J: Nie, tym razem poproszę ją sam, ale nie mam zielonego pojęcia dokąd ją zabrać.
Jo: Możecie iść do jakiejś resteuracji albo do parku, do kina, gdziekolwiek.
J: Dzięki za pomoc, umówię się z nią na dziś wieczór.

W szkole:

F: Nino, możemy dzisiaj nie schodzić do tej okropnej piwnicy? Mam dla ciebie propozycję...
N: Fabian! Umawialiśmy się z Patricią i Eddie'm na dzisiaj...
F: Ale dzisiaj są Walentynki, czy nie możemy spędzić tego dnia tylko we dwoje?
N: No zgoda, Tobie nie umiem odmówić, powiem Eddiemu, że coś nam wypadło. Zejdziemy NA PEWNO jutro ok?
F: Super!
N: To co dla nas planujesz?
F: W kinie grają nowy film, jakaś komedia romantyczna, idealnie na Walentynki.
N: Ok. A o której ?
F: 19 ci odpowiada?
N: Jasne! Będę gotowa o 7.

Patricia i Mara idą razem ze szkoły.

M: Co u Ciebie , od kiedy Joy przyjechała prawie nie rozmawiamy... Brakuje mi tego.
P: Przepraszam, ale tak długo jej nie widziałam, a ty jesteś zajęta Mickiem...
M: Ale Mick wyjeżdża i chciałam z nim spędzić jak najwięcej czasu, póki mogę. Na szczęście walentynki spędzimy razem. A ty? Masz kogoś?
P: Oficjalnie to nie, ale ten nowy, Eddie wydaje się całkiem fajny, brzydki też nie jest.
M: CO??? Eddie? Naprawdę?
P: Ale to nie ważne..
P&M: ( Wchodzą do domu)
T: Hej gwiazdki! Za pół godziny podaje obiad.
P&M: Hej Trudy!
P: ( wchodzi do pokoju) O rany padam z nóg...
N: (puka do drzwi)
P: Prosze!
N: Hej, wiesz co zdecydowalismy z Fabianem, że dzisiaj nie idziemy do piwnicy, chcemy spedzić święto zakochanych we dwoje.
P: Ok, i tak miałam Ci powiedzieć, że nie mam ochoty złazić tam dzisiaj.
N: No to narazie!
P: Pa! Ohhh...
E: ( wchodzi) Hej Patricio! Co tak wzdychasz?
P: A nic, nie ważne.
E: Zastanawiałem się czy masz jakieś plany na wieczór?
P: (myśli) O rany może zaprosi mnie na randkę... (mówi) eem.. Narazie jeszcze żadne.
E: Może wyskoczymy razem do resteuracji? Tak.. eee.. jak przyjaciele?
P: Spoko, możemy się spotkać, o 18?
E: Ok. Idziemy na lunch?
P: Mhm.


______________________________________________________________________

Podoba Wam sie??
Mi Taaaak!










Walentynkowy:
Wyszedł mi straaaaaaaaaaasznie dłuuuuugi!!!
Nie jest kontynuacją!!!!!



Szkoła, Przerwa:
A:Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!
N:(Przybiega) Co się stało?
A:(płacze): Sweet nie zgodził się na bal walentynkowy..
N:Chodź, przytul się...
(przytulają się)
Jo: (sama do siebie, patrzy na Ninę i Amber) Tylko się nie uduście..
F: Kto ma się nie udusić?
Jo: O...Nikt..
F:A..Ok.Idę do Niny i Amber..
JO: Pa Fabes!
f: (iDZie.)
~~
J: CZyli Mick wyjechał?
M: Tak.(placze) Bez pożegnania..
J:Wszystko będzie dobrze...(przytula Marę)
~~
N:PAtrz!! (wskazuje na Marę i Jerome`a) Od kiedy istnieje...............jara??
A: A kiedy wróci Fabina?? Chcesz aby zamiast Fabiny był Jabian??
N:Amber....
(całej rozmowie przysłuchuje sie faBian.)
N:To nie ma sensu... Joy go KOcha..
A:Ale yt tez !!!
N:wiem, ale ona była pierwsza..A ja ostatnia..
A:Ostatni bedą pierwszymi.
N:Akurat..
f: Co 'akurat'?
A....(milczy)
N:yy..(milczy)
F: No co jest??
N:Nic. (biegnie do taolety)
A:Nino!
N;Tam!! (wskazuje na Eddiego i Patricię, którzy się całują.)
A;Ooooooo..
~~
E: cO SIĘ tak gapicie??
P:Nigdy mnie nie widzieliście.?
A:nie.. To znaczy 'nie' kiedy sie całowałaś....
P: Blondynka..
A:Hmm... czekaj.
P;na co??
A;Peddie! Jesteście Peddie!
P.Dlaczego?
A: Eddie i Patricia: usuwamy 'atricia' dodajemy eddie.. Peddi!
P&E: Ahaaa..
A;No co..?
P&E:Niiiic..
A:jaka zgodność zdań..

~~

N:Dlaczego?Dlaczego?Dlaczego?
jo(wchodzi do taolety) Halo? Ktoś tu jest??
N: Duchy..
Jo: Nino czy tio ty jesteś w kabinie??
N:Joy?
JoY: No a kto?
N;Nie wiem...
Joy: Nina?
N;Tak, a co?
Jo:Odpuść..
N:Ale co?
Jo:mojego Fabes`a!!
N;Koleś.. Jest Twój/..
Jo: Po co ja przez pół nocy nie spałam wymyślając argumenty, dlaczego to właśnie JA powinnam być z Fabes`em..?
N:marnujesz czas..
Jo:Phi..(wychodzi)
~~
F: Amber..Widziałaś Nine?
Jo(przybiega);Ja ją widziałam! Jest w damskiej! Słuchajcie tego! (puszcza nagranie):

Jo:Odpuść..
N:Ale co?
Jo:mojego..(zatyka głośnik)
F: co tam jest?

Jo: Nic..
F: Daj!
Jo: już puszczam:

Jo:Odpuść..
N:Ale co?
Jo:mojego Fabes`a!!
N;Koleś.. Jest Twój/..

Jo: To tyle..
F: Puść dalej. Mam wrażenie że dalej coś jest.
JO: Ok..

Jo: Po co ja przez pół nocy nie spałam wymyślając argumenty, dlaczego to właśnie JA powinnam być z Fabes`em..?
N:marnujesz czas..
Jo:Phi..

F: JOY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!JAK MOGŁAŚ?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?
jo: Wyluzuj..Jesteś moj.!
F: Nie! Ja kocham Nine! Nie ciebie! (idzie)
A: No i po co ci to było? (idzie)
JO: Phi..
~~~
M: Jerome.
J: Maro.
M: Tak?
J": Ty pierwsza.
M; nie ty.
J&M: Romantyczna kolacja.. Yhh..
J&M: Chętnie.
J:to jesteśmy umówieni.
M: U mnei o 19?
j:stoi.
~~
E:Patricio. Pójdziemy dzisiaj do kina??
P:Oczywiście! O 18.30??
E:spoko.
P : To jesteśmu umówieni.
~~
Al: Amberuś.!
A: Nie! I nie mów tak d o mnie!
Al:Ale nie wiesz o co chodzi!!
A; Amber millington wie WSZYSTKO! Coś w stylu ' dzisiaj walentynki, może chociaż z litości poszłabyś na randkę?' Zgadłąm??
Al; DOKŁADNIE!!! To jak? I tak z nikim nie idziesz! Proooooooszę!
A; Okej.. O 18.30 u ciebie w pokoju.
AL;LUDZIE!!
A:I nie piśniesz nikomu ANI SŁOWA!!!
AL:Oł...
~~

F:Nino.
N;...
F: Dałabyś.. Dałabyś się dzisiaj gdzieś wyciągnąć..
N:..
F: Na przykład na pikinik?
N: Okej..
F: wreszcie się odezwałaś.. (uśmiecha sie) to o 19?
N: Super. Tylko pod jednym warunkiem! ZADNYCH ZAGADEK!!
F:ok.
~~~

Szkoła
MS: Daphne! Możesz do gabinetu!?
MA: Już!
W gabinecie:
MS: Czy moglibyśmy spędić dzisiejszy dzień razem?]
MA: Oczywiście Ericu!
MS: MAm tu herbatę!
MA: chętniee!
~~
MW (winkler) : Ester!
MR(ester) : Tak??
MW: Czy moglibyśmy nadrobić zaległości z balu?
MR: (niechęynie) Dobrze.~
~~
V: Corbier.. Żałuję ze nie mam kobiety..
~~
Dryn, Dryń!!
T: Halo?? Ade?.... Oczywiście.
~~
Szkoła, gabinet Sweeta
MS: Zapomniałem.! Mamy sie spotkać z Victorem. Szybko!!~
·
Dom Anubisa, gabinet Victora.

V: Słuchajcie. Słycszałem jak te bachory si ę skradały.. NIe dobrze...
~~
18.30
Pokój Amber i NIny
A: Idę. Mam randkę z Alfie`m.
N:powodzenia!
A;Przyda sie!
N: Zobaczysz, nie bę dzie  tak źle.
~~
pokój Alfie`go i Jerome`a
J:idę, bo na 19 umówiłem się z Marą.
Al:idź , bo zaraz przyjdzie Amber.
J:(wychodzi)
A:(wchodzi) Cześć Alfie! Ooo.. Swiece, kwiaty, kolacjaa..Oo.
AL: To wszystko dla ciebie.! A!! I nie będę mówił o kosmitach!
A:Chyba.. Zakochałam się!
Al: W kim?
A: (całuje Alfie`go) Taka odpowiedz wystarczy??
~~
P: Gdzie on j.. Wreszcie!
E:Idziemy na romantyczny horror.
E&P: Krew w miłości !
~~
KINO:
P:fantastyczny film.
E: Zgadzam sie.
(całują się)
~~
19.00
Pokój Mary, Joy, Patricii( Joy siedzi w salone, Patricia jest w kinie)
J:cześć.
M:Hej.
J: Mogę?
M:Jasne.. Moj przyjacielu.
J: Wolałbym chłopaku..
~~
Za Domem Anubisa.
N&F: Hej.
(siadają na kocu)
N: jak rpmantycznie.. Jest pelnia księżyca...
F: Noo..
(całują się)
N: Chwilkę.. czy my jesteśmy parą??
F: A chcesz?
N:...tak...
F: To jesteśmy..
(całują się)
~~
20.00
Patricia i Eddie wracają z kina.
p;Super.
E:Doskonały.
P; EXTRA,
E: Najlepsiejszy.
P:Najlepszy.!
~~~
T:Ade..Herbaty??
Ad:Chętnie.
T: Miło że zadzwoniłeś..
~~
MR: Kocham cię Jason.
(całują sie)
~~
MA: (daje całusa Sweet-owi)





Następnego dnia aMber wywiesza kartkę:




Koniec..

Sesja Walentynkowa: _____, który zrobię później.:)
Aliciaa.



Komentujcie!!



3 komentarze:

  1. Oba scenariusze super C:

    OdpowiedzUsuń
  2. super, twój lepszy, bo tamten Megi taki nudnawy... Sorki, po prostu twój bardziej mi się podobał :)
    Torcia ♥

    OdpowiedzUsuń

Zostaw komentarz ; ) Ale bez reklamy.!!

Obserwatorzy