Scenariusz 4.

Cześć. Pamiętacie moje scenariusze?

To część części trzeciej:

Trudy: Alfie!! Pamiętaj o swojej karze!

Alfie: Jakiej karze?!

Trudy: Za podjadanie ciasteczek!

Alfie: Ale nikt się nie skapnął.!

Nina: Oprócz tego, że nie było deseru!

Alfie: Czepiasz się!

Nina: I będę się czepiać. 

Trudy: Dość już tych kłótni. Muszę Wam coś oznajmić. Odchodzę..........

Wszyscy: CO?!

Trudy: taak.. żartowałam.. haha... Ale macie miny!! hoho..

Wszyscy: uff.. Ale nas wystraszyłaś..

Patricia wchodzi.

Amber: Aaaaaaaaaaaaaaa!

Patricia: CO??

Amber: przesuń się w lewo.. Albo nie, w prawo. Albo nie.. Idź sobie.... Ohh, jakie ciasteczko.!! Jak się nazywasz??

A to kontynuacja:

Scenariusz nr. 4.

Osoba, "ciasteczko": Jaa.. Nazywam się.. Yy.. yy... Eeee.. Edddd.. Eddiee..

Amber: Ooo... Jak słodkooo.. Ja jestem Amber, a to mój BYŁY chłopak - Alfie.

Alfie: BYŁY?!

Amber: No Alfie.. Daj spokój.. On jest taaki słodki, a Ty na okładkę magazynu wstawiłeś swoją stopę.

Trudy: Jedzcie, bo wystygnie.

Wszyscy: Okeeeej.

Nina: Heej. Jestem Nina, a to mój chłopaak-Fabian.

Fabian: Cześć.

Eddie: Siemka.

Mara: Jestem Mara, to Jerome, Joy, Patricia.

Jerome,Joy, Patricia : Heej.

Joy szepcze do Patricii:

Joy:Słodki jest, co nie?

Patricia: Nie.. To mięczak..

Joy: Ta jasne..

Patricia: Serio.! Ten gość do idiota..

Joy: Na pewno...

Eddie: Ja słyszę.!

Patricia: Ja tu dostanę świra!

Patricia wychodzi.

Eddie: Ona tak zawsze?

Joy: Taaa..

Victor wchodzi

Victor: Eddison! Do mnie! JUŻ!!

KOMENTuJCIE!

Aliciaa.