Siemkaaa.!
Mam grypę żołądkową , przechodzę do notki:
Słyszeliście o takim filmie jak Rags ? Jest on reklamowany na Nicku bodajże jako Wyśpiewaj Marzenia chyba no w każdym razie w nim wystąpił Brukley Duffled!Prócz niego można w nim zobaczyć Keke Palmer (True Jakson ) czy Max'a Schneider.Premiera 18 sierpnia na Nickelodeon HD.Jak by co zaczytane na Nickelodeon Polska - Facebook. http://lastcast.tv/?archive=56&news=28335#n28335 -TU DOWIESZ SIĘ WIĘCEJ NA TEMAT FILMU RAGS.
Według Wikipedii Angielskiej czy Amerykańskiej
Burkely Duffield as lloyd, charlie's stepbrother. he is not a bad as is other brother, but in the end he is a good guy, and part of the family
I według translatora :
Burkely Duffield jako Lloyd, przyrodniego brata Charliego. nie jest źle, jak jest drugi brat, ale w końcu on jest dobrym facetem, a część rodziny.
Ehhh ten Tłumacz Google...
Konkurs :
Konkurs polega na tym abyście wysłali swój pomysł na znak " firmowy " Sibuny.
Nie musicie pokazywać twarzy WYSTARCZY sam znak np.kciuk w górę.
Dzielony jest na jeden etap , ale jeśli dotrze 10 prac zrobię drugi etap głosowania.
To ja wybieram najlepszą pracę ale w przypadku II etapu czytelnicy.
Wysyłacie do 10 sierpnia , ogłoszenia 11 sierpnia.
Wysyłacie na e-mail : nikaadne@gmail.com
Nagrody jeszcze nie wymyśliłam ale będzie to coś fajnego,3 miejsca podiumowe i jedno wyróżnienie.
Każdy dostanie dyplom uczestnictwa :)
Grafika :
Jak byście nie wiedzieli to Nathalia jest w Japonii :)
Lousia dostała babeczki od producentów w pierwszy dzień kręcenia 3 sezonu HoA.Przepraszam że nie byłam z tym tematem an bieżąco :(
;D
Z ankiet wynika że :
31 osób czyli 70% chce abym wstawiała scenariusze
6 osób czyli 13% nie chce abym wstawiała scenariusze
3 osoby czyli 6% nie mają na ten temat zdania
4 osoby czyli 9% mówią "Rób jak uważasz"
No więc dziś już druga cześć scenariusza :
/Sibuna siedzi w kółku w pokoju Niny I Amber/
Amber:Po co my tu....?Maska znaleziona więc?
/Nina rzuca wskazówkę na środek/
Patricia:Szczęśliwe małżeństwo , przeklęte Horusem a za nim to czego pragniesz....
Amber:To możne odnajdziemy moją prostownicę?
Nina:Amber....
Amber:No co ? Droga była.
Alfey:No ale co to w ogóle ma być?
Fabian:Nie wiemy , musimy chyba dalej ślepo poszukiwać jakiegoś tajemniczego przedmiotu...
Nina:/szepce/Saro...
Alfey:Reaktywacja Sibuny?
Patricia:Już druga reaktywacja.
/śmieją sie cicho/
Patricia:A czemu nie zaprosimy Eddiego.On jest twoim obrońcą...
Nina:Pomyślę ale nie wiem czy chcę go narażać na to...
Alfey:To jego przeznaczenie....
/cisza/
Fabian:/patzry na Ninę/Jak myślisz Nino , co to może być?
Nina:Fabian!Czy ja jestem informacją?Nie patrzcie za każdym razem jak czegoś nie wiecie na mnie! Nie jestem obrazem!
Amber:Obrazem?
Fabian:Nino! Ty jak nawet nie chcesz to jesteś geniuszem!
Nina:Co?
Fabian:Obraz! Szczęśliwe małżeństwo! Frobisher-Shamit!
Patricia:To jakiś szyfry ?
Nina:Obraz w jadalni! Ich obraz ! Za nim musi być następna wskazówka!
Amber:Czemu ja na to nie wpadałam?
/śmiech/
Alfey:O północy ?
Fabian: Yhym...Sibuna?/pokazuje znak/
Sibuna: Sibuna! /znak/
SALON :
/w fotelu siedzi Mara i czyta książkę , Joy odrabia lekcje wchodzi Jarome /
Jarome:No Maro , odłóż te encyklopedie i idziemy do kina.
Mara:To nie encyklopedie!To akurat jest książka i to nie byle jaka...
Jarome:Dobrze niech będzie.
Joy: Maro powinnaś iść w końcu tak dawno się nie widzieliście...
Mara:Ale na jaki film idziemy?/wstaje/
Jarome:Krwawa historia Zombiee !
Mara:Fuuuu!To obleśnie!Nie chcę iść na film po którym dostanę ataku torsji!
Jarome:Ojj Maro!Nie bądź taka!Joy pomożesz ?
Joy:Hmmm...Cóż byliście razem na dwu godzinnym maratonie filmowym o jakiś tam elektronach...
Mara:Iiiii???
Jarome:To był twój pomysł z tym filmem...
Joy:/wstaje i powoli odchodzi/Po prostu myślę że musisz poznać co twój chłopak /śmieje się cicho/lubi oglądać.
Mara:No dobrze pójdę ale Joy nie zdziw się jak w nocy będzesz latała po wiaderko!
/Jarome i Mara wychodzą , Joy staje w drzwiach/
Joy:Mara i Jarom - śmiechu warte /uśmiecha się /
PÓŹNIEJ:
Victor
: Wybiła dziesiąta!Wiecie co to oznacza ! Macie dokładnie pięć minut ,
po tem chcę usłyszeć jak upada ta szpilka! /upusza szpilkę po czym ją
podnosi/A ty co tu jeszcze robisz?
Eddy:No jak to co? Zgłodniałem!
Victor : Marsz do pokoju!
Eddy:Mam jeszcze pięć minut!
Victor: Do łózka , albo chcę widzieć swoje odbicie w muszlach klozetowych w całej szkole !
Eddy:Już idę idę.../szepce/Muszle by pękły chyba...
O PÓŁNOCY:
/Victor wychodzi z Domu Anubisa/
Nina:Teraz!/wychodzi na hol/
/Sibuna idzie za nią /
Fabian:Patricia stój na czatach , Alfey jak by Victor wrócił wiesz co robić?
Alfey:Tak jest !
/Nina , Fbaian ,Amber idą do salonu/
Amber:Tylko cicho!
Nina:Fabian , i co teraz?
Fabian:Za obrazem..../zdejmuje obraz i nic/
Amber:Może trzeba postukać?/stuka i nic/
Fabian;/odkłada obraz/
Nina;Wisior!/przykłada wisior do znaku i nic/
Patricia:Szypko idzie tu!
/Sibuna ucieka/
W GABINECIE VICTORA :
/Victor siedzi zadowolony/
Victor: / dzwoni do Pana Sweeta/
P.Sweet: Halo?
Victor:Stowarzyszenie musi zacząć działać!
P.Sweet:Ale jak ?
Victor: Zebranie jutro o dziesiątej! Jak dzieciaki zasną!
P.Sweet:Ale ...Victorze ...Eliksiru nie ma , nie ma złotych łez....
Victor:Już ty się o to nie martw.Nasza stara znajoma ma informacje....
/Victor rozłącza się /
SEN NINY:
Głos:Nino!Za obrazem!
Nina:Co ? Kim jesteś?
Głos:Za obrazem! Za obrazem Wybrana!
Nina:Kim jesteś!
Głos:Poznasz mnie już za niedłgo...!Za obrazem....
Nina:Nic tam nie ma!
Głos:Jest jest ...za obrazem!
Nina:Nie ma ....
Głos:Szukaj szukaj , jest ....za obrazem....
Nina:/zdziwiona mina/
Głos:Pomóż mi Wybrana znajdując Krzyż Ankh ....
Nina:Krzyż Ankh?
Głos:Pomóż mi!
Nina:Jak!Nic nie ma za obrazem , nie dam rady!
Głos:Jesteś silna i tylko ty masz tą moc ! Za obrazem Nino! Za obrazem!
Nina;Z kąt znasz moje imię! Z kąt!
/Nina się budzi , spojrzała na ręce które stały sie oślepiająco jasne w końcu przestały /
Nina:Co to jest?
Wiem bardzo długiiii....!
Pytanie do Was :
Podobał sie scenariusz ?
Mriolaaaa
Sibunaaa<3
Piszesz genialne scenariusze! Czekam na następny!
OdpowiedzUsuńSmerfetka290101
Na prawdę muszę pogratulować scenariusza, bardzo przyjemnie się czytało. Moim zdaniem super! :)
OdpowiedzUsuńRozśmieszyło mnie jak Jerome powiedział 'No Maro, odłóż tą encyklopedię'. :D.
Heh dziś w nocy kiedy nie mogłam spać ( bo mnie brzuch bolał) żeby się czymś zająć wymyśliłam to xD
UsuńMiło że sie podobało ;D
A mi się podobało "Victor: Do łózka , albo chcę widzieć swoje odbicie w muszlach klozetowych w całej szkole !
OdpowiedzUsuńEddy:Już idę idę.../szepce/Muszle by pękły chyba..."
Heh.. <3
Aliciaa.
Dziękuję :)
UsuńSCENKA!! *o* Fajne...*-*
OdpowiedzUsuńNathalia w Japonii...zazdroszczę jej. :c
Oj ja tak samo :(
UsuńJest trochę błędów ortograficznych, ale przyjemnie się czyta. Mogę przyczepić się jednego? Pisze się "Jerome", a nie "Jarom" i "Frobisher-Smythe", a nie "Frobisher-Shamit" .
OdpowiedzUsuńNo właśnie z tym Jaromem to zauważyłam ale nie chciało mi się poprawiać :)
UsuńFajna notka i scenariusz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny scenariusz.!!! Jestem pod wrażeniem. :)
OdpowiedzUsuń