11.09.12r.
Siema.
Opowiem ci dziś pamiętniczku co się zdarzyło wczorajszego popołudnia.
Tak jak zaplanowaliśmy z Fabianem poszliśmy do hotelu Laven Doo. I co? I nic. Nikogo tam nie było. Wyjęłam z kieszeni owy list i... Dopiero teraz zauważyłam "szlaczek" pod nagłówkiem.
-Szyfr!- krzyknęliśmy jednocześnie z Fabianem.
-Nie chodziło o treść listu.- stwierdził.- Tylko o ten "kod".
-Wiesz... Ja ci tylko... jednego nie powiedziałam...- przyznałam się.-Alice- to to drugie imię Kate. Tak było napisane na kopercie.
-To coś złego?
-Tak miała na imię moja zmarła kuzynka.
Zapadła grobowa cisza.
W domu Anubisa zrobiliśmy natychmiastowe zebranie Sibuny.
-Czyli sumując fakty- powiedział Eddy.- Kate znała jakieś "tajemne" i "niszczące" słowo o wielkiej mocy , zna norweski , Sara to była jej babcia, na drugie ma Alice, kontaktuje się z Rufusem poprzez jakiś szyfr. Czyli nawiasem mówiąc nic nadzwyczajnego.
-No i Alice to imię mojej zaginionej kuzynki. Po tak długim czasie doszliśmy do wniosku, że nie żyje.
-Nino, a... powiedz coś o niej.
-No... Była w moim wieku, mieszkała w Australii, jaj matka szybko zmarła, a ojca nigdy nie poznałam. Potem zaginęła... To było jakieś... 5 lat temu. -wyrecytowałam.
-Kate też jest w twoim wieku, przyjechała z Australii, nigdy nic nie wspominała o rodzinie...- połączył fakty Alfie.
-Ale... Kate mi mówiła, że 5 lat temu wyjechała z wujkiem do Norwegii- przyznała Patricia.
-Czyli...
-Czyli...
-Och nie! To nie możliwe!-zawołałam.
***Nina***
I jak się podobało???
Na razie nie wstawię kolejnego wisielca, bo tamtego jeszcze nie rozwiązaliście. ;)
Miłego dzionka życzę wszystkim, których imiona zaczynają się na A-G, a od H-M życzę słonka czyli dobraj pogody w nadchodzącym tygodniu.
Z resztą również ciepło się żegnam, ;)
Smerfetka290101
PS. Ta notka, jest na tym blogu notką nr 300!!! Gratuluje ci Aliciaa takiego bloga!!! Jest czego zazdrościć.
Fajnie, fajnie ;).
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńCIEKAWY POMYSŁ Z TY PAMIĘTNIKIEM ;d