- O nie...-Szepnęła Nina.
- Ninaa.! Ninaa.!-Krzyczała Joy.
- W końcu podeszła do kryjówki Niny i stwierdziła.
- Tutaj.! Tutaj! Tuuuu!
- Tam??-zapytał Victor.
- Taaaaak.-odpowiedziała Joy.
Nina pomyślała, że ma "przechlapane". Zacz ęła się rozglądać, gdzie się można ukryć. Natychmiastowo wyszła z piwnicy.
- Jak mnie Fabian zobaczy to..To nie wiem..
Gdy była u końca wyjścia, otworzyła "drzwiczki" od "piecyka" i wyszła. To co ujrzała, a bardziej kogo ujrzała było trochę straszne.Stał tam Victor tyłem do wejścia do piwnicy (kominka) i Fabian siedzący na krześle. Victor gadał jakby był księdzem i spowiadał Fabiana, bo Fabes straaasznie się denerwował.
- Jak to możliwe.? Przecież Victor jest w piwnicy.!-myślała Nina.
Wróciła zobaczyć do piwnicy czy nadal Victor jest tam... I BYŁ!!!
- O co tu chodzi.? - w myślach plątało się to pytanie. Mieszało się z myślami o Fabianie.
- Nie wiem! Może pan już mnie 'wypuścić'??Proszę.!-Krzyknął Fabian.
- Hmm..Ty coś knujesz...-odpowiedział mu Victor-Idź!!!
Fabian poszedł do swojego pokoju pomyśleć o Ninie: czydobrze zrobił, że z nią nie poszedł?, czy on ją kocha, że ją tam zostawił?, może Victor miał dobre intencje pytając o Ninę.???... Wiele pytań.. Miał ochotę pójść do piwnicy.. Po pięciu minutach wyszedł na holl i zawołał:
- Joy! Joy! Joy! Joy!!
- Też ją wołałam..I nic..-powiedziała Patricia.
- Gdzie ona jest??..........Patricio, odwróć się!
- Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!-krzyczeli.
Torii♥ Magda ;* Megi:*
3 najlepsze wpisy z Funtestu.!
Napiszcie na maila jakie chcecie nagrody (w granicach rozsądku :P )
Aliciaa.
8 komentarzy = następna notka (bez żartów.!!)
8 komentarzy = następna notka (bez żartów.!!)
Super! Ciekawa jestem dlaczo krzyczeli...??? :D Czekam na kolejny! :D
OdpowiedzUsuńWow ! Fenomenalne. !!!
OdpowiedzUsuńchcę więcej takich opowiadań.
Pozdrawiam.
Super @ Kiedy następmny ?
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie.
OdpowiedzUsuńOd mnie pojawi się na pewno w tym tygodniu :)
Paula <3
WOW po prostu kopara mi opada ;) Ja też jak coś mam GG, mogę Ci mój numer na maila wysłać, czasami pogadałybyśmy... Jak tam Twoja depresja? Bo wiem, że Ci ciężko było... Jak dobrze, to się cieszę ;D
OdpowiedzUsuńLepiej.. Znacznie lepiej :D Dzięki za troskę.
UsuńAliciaa.
Co Victor chciał od Fabiana? Proszę cię, pisz dalej opowiadania. Błagam cię!!!
OdpowiedzUsuńBędę pisać, ale niestety nie wiem kiedy kolejna notka się pojawi. Najprawdopodobniej w środę lub w czwartek. Jeszcze napiszę.
UsuńSuper :)
Usuń