Hej.! Cio tam.?;) Mi nawet dobrze;) Widzę,że wam się podoba pomysł z bloggowymi urodzinami-bardzo się cieszę;* Alicia w swojej ostatniej notce prosiła mnie o przetłumaczenie wpisów z twittera. Proszę bardzo:
#1 Getting ready! -Przygotowuję się.!#2 Look who I bumped into. It's Yasmin!-Zgadnij z kim się dzisiaj zderzyłem.To Yasmin!#3 Here's a kiss for everyone who voted for us!-Buziaki dla wszystkich którzy głosowali na nas.!#4 On the way to do some more press for Anubis with @BradKavanagh-Trochę więcej nacisku na prracę nad Anubisem z @BradKavanagh#5 @BradKavanagh and me-@BradKavanagh i ja#6 Looking good!-Dobrze to wygląda.!
Ok a propo urodzin daty urodzin, tych którzy mi je napisali;)
Megi;*- 27 październik.
Kasia;***-7 maj.
Nika.-6 maj.
Asia-2 kwietnia.
Nakręcona;)-6 czerwiec.
Aleksandra(Alex13)-12 kwietnia.
Paula999-9 czerwiec.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Śmiało,piszcie kiedy urodziny;) Liczy się zabawa i miła atmosfera.!;*
Być może większość z Was będzie na mnie zła,ale nie dam rady przetłumaczyć tego odcinka profesjonalnie.Jest poprostu w KOSZMARNEJ jakości dźwiękowej więc nie mogę wyłapać słów.
I jeszcze jedno muszę oznajmić,że to ostatni odcinek,który przetłumaczę... Trzeba też zostawić jakąś niespodziankę na premiere w polsce;) A po drugie mam też nawał nauki i we wtorek test szóstoklasisty.;*
odcinek 42<==Link do odcinka.
Tłumaczenie:
<biblioteka>
L.T:(lekarz Trudy):Witaj,Jasper. Nie wiem czy mnie pamiętasz...<ściąga maskę,a tu Rufus>
Jo:<obserwuje ich,szeptem>Rufus.
<gabinet Victora>
Ve:Mam pomysł jak przechytrzyć te dzieci.
V:Hmm.?
Ve:<siada pokazuje mu pudełko>
V:Z kąd go masz.?<mówi zaciekawiony>
Ve:Od doktora,który pomagał Trudy z pamięcią.
V:To jest egipskie pudełko pamięci(czy coś takiego;p),to wciąga pamięć do środka. I Trudy wie co to jest.?
Ve:Tak,tak<kłamie>i myślę,że moglibyśmy to wykorzystać żeby zawładnąć uczniami i przejść Senet.
V:Chyba nie myślisz,że zrobimy z uczniów marionetki..
Ve:Jeśli będziemy mieli nad nimi pełną kontrolę,przejdą grę a my weźmiemy maskę...o i tutaj jest zaklęcie odwracające to wszystko.
V:Dobrze myślisz o tym,Vero. Interesujące...
<biblioteka>
R:Już od dawna zamierzałem Cię odwiedzić,Jasper.
Ja(Jasper):Nie mam ci nic do powiedzenia.
R:Jesteś tego pewien.? No wiesz,żebyś później tego nie żałował...
Ja:Dotrzymam tajemnicy,przysięgam.
R:Oczywiście,oczywiście że dotrzymasz. Bo ty wiesz,że coś złego,coś bardzo bardzo złego może stać się z tobą i twoim chrześniakiem.
Jo:<szeptem>Fabian...
R:Będę miał cię na oku...i twojego chrześniaka też.I muszę też mieć prawdziwą maskę.
Ja:Ale nie będziesz jej miał.Vera jest ostatnio bardzo blisko Victora..aż za blisko.
R:Cóż,myślę że pora ją odwiedzić.I nie mów do mnie takim tonem,mam nadzieję,że to już się nie powtórzy...<wychodzi>
Ja:<patrzy się na Joy>
Jo:<patrzy na niego złowrogim wzrokiem i ucieka>
Ja:Joy.! Mogę Ci to wyjaśnić.! Oh...
<dom anubisa>
F:Słuchajcie,musimy coś wymyślić,Trudy znalazła jakieś magiczne pudełko i my musimy je zdobyć.
Jo:<wbiega do pokoju> Doktor od pamięci Trudy,nie jest doktorem słyszałam jak gadał z Jasperem i nie uwierzycie kim on był naprawdę...To był Rufus.!
P:Co.?!
Jo:I Jasper i Vera pracują dla niego.
A:Czyli doktor od pamięci Trudy dał jej to pudełko.?
P:Nie,teraz musimy mieć plan,Vera zapewne chce nas przechytrzyć.
F:Może powinniśmy się jakoś przed tym zabezpieczyć.?
A:Mów co mamy robić,Fabian.
F:Posłuchaj tego.Victor zapewne będzie chciał nas wykorzystać do gry ale nie wie że my nie damy się oszukać.
Jo:Więc,czyli tak poprostu chcecie się oddać w ręce Victora.?
P:My,go przechytrzymy.
Jo:Ale to szaleństwo.Musimy mieć więcej czasu żeby to przemyśleć.
F:My nie mamy więcej czasu Joy.
Al:Więc,wchodzę w to.
P:Ja też.Amber.?
Al,P,F i A:<pokazują znak Sibuny>
Jo:I co chcecie zrobić.?
A:I tak właśnie postępuje Sibuna.
W,oprócz Joy:<wychodzą>
<w pokoju Mary>
M i J:<jedzą pianki>
M:<wkłada piankę do buzi>
J:Powiedz.
M:<coś mówi,ale strasznie niewyraźnie>
J:Dawaj,jeszcze jedną.
M:Nie...
J:Jeszcze jedną.. Widzisz.?<pokazuje 4 pianki,wkłada je do buzi i zaczyna coś mówić>
<ktoś dzwoni na chacie>
M:<podchodzi do komputera>Mick.
J:Okej...Czyli,że mam wyjśc.?
M:Mógłbyś.?
J:<wstaje>Jasne,mógłbym,zachowam je<pianki>
M:Jerome.Przepraszam.
J:Jest okej.Dobranoc<wychodzi>
M:<odbiera> Mick.! Cześć.
<jadalnia>
T:Doktor Alizander powiedział mi żebym podzieliła się pudełkiem pamięci z przyjaciółmi.Więc chce Wam je pokazać.Oh..Gdzie jest pudełko.? Może Vera je ma...<wstaje>
F:Gotowi.?Musimy to jakoś opanować i dać się zawładnąć.
A:<wkłada zatyczki do uszów>
P:Co ty robisz.?
A:Hmm.?<nie słyszy>
P:Powiedziałam co ty robisz.?
A:Jeśli to włączy..wole być przygotowana.
Ve i T:<wchodzą do kuchni>
T:<kładzie pudełko na środku stołu>Teraz wpaczcie się w nie, spróbujcie patrzeć głęboko do środka cały czas...<ziewa>
Ve:Nie myślisz,że już jesteś zbyt zmęczona.Trudy.?
T:Oh,tak.Czuję się zmęczona.Już je z tąd biorę i idę do łóżka.
Ve:Nie,zostaw je ja się nim zajmę.
T:Oh,dziękuję Vero.!Dobranoc.<wychodzi>
Ve:<siada na krześle>
Jo:<obserwuje ich>
Ve:<sięga do pudełka>Słyszeliście co mówiła Trudy...patrzcie do środka.
Al,P,F i A:<patrzą jak zahipnotyzowani>
CDN....
Przetłumaczone do 7;37. Jak macie jakieś pytania to pytać w komentarzu,napewno odpowiem. Proszę też wysyłać pracę na konkurs;);*
Pozdrawiam Paulaa.
Fenomenalne przetłumaczenie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wow.. Długaśne ^^ Będziesz dzisiaj wieczorem na gg ??
OdpowiedzUsuńPaula <3
Super jest przetłumaczenie! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAsia :)
Super tłumaczenie, dodałam Cię chyba z 15 razy na gg i w końcu coś zepsułam ;(
OdpowiedzUsuńMegi;*
Jej super tłumaczenie :)
OdpowiedzUsuńJa mam utodziny 29 czerwca.
Neddziiak (nie chce mi się logowac