Hej.! Baaardzooo przepraszam że wczoraj nie było tłumaczenia ale naprawde nie miałam czasu. Dziś będzie ale troszeczkę krótkie;) Myślę nad pewną propozycją dla was...;);*
<Eddie,Alfie i Patricia rozmawiają>
P:Bo nie masz osoby żeby otworzyć coś...
Al:Oh.!...Oh, masz na myśli coś zamkniętego... Dobrze bo ja poprostu muszę.. iść z powrotem do...do biblioteki.
E:Okej, ludzie mam wstrząs mózgu,ale nadal potrafię rozpoznać mowę sekretnymi kodami.
Al: <nerwowy śmiech> Kody.?
P:Okej, ja pójdę się upewnić czy z Eddiem jest wszystko w porządku.
Al:Tak.
P:A potem cię dogonie..
Al:Super..
<kuchnia>
N:Chodź,Amber
<Alfie wbiega>
Al:Nina.!
N:Alfie.!
Al:Nie odzyskaliśmy Jeroma. Rufus pojechał gdzieś z nim. Myślę że poszedł po maskę.
N:Właściwie Rufus jest tutaj.
Al:Co.?
F:Zapewne jest teraz w komorze maski.
Al:Jerome jest z nim.? Muszę mu pomóc.!
A:Alfie nie...!
F:Alfie, bądź ostrożny i nie rób żadnych głupich rzeczy.
Al:<idzie>
A:To Alfie.! Oczywiście że zrobi coś głupiego.<schodzi za Alfim>
N:Amber.. Tylko upewnij się czy Rufus wie że maska na dole jest fałszywa.
A:Ok<schodzi>
N:Okej, chodźmy musimy zdobyć prawdziwą maskę.
F:Tak,chodźmy.
<Rufus i Jerome w komorze maski>
R i J: <schodzą>
R:Zostań tu.!
A i Al: <schodzą>
R:Maska Anubisa. Nareszcie.
V:<scohdzi po schodach>Amber Milington, Niech pomyślę co ty tutaj robisz.?
Al:<chowa się za słup>
A:Victor,Łał.
J:Pomocy.!
V:Rufus Zeno. Fałszywy nekrolog był dobrym ruchem i anonimowe ukrycie w sprawie wystawy...
R:Cieszę się że doceniasz moje wysiłki,Victorze. I Vera też. Myślałem że coś między wami zaiskrzy. A teraz Victorze przeproszę cię ale mam do wykonania ważną ceremonię.
V:To i tak nie zadziała.
R:Dobry ruch.
V:Maska nie ma trzeciego oka.
R:<patrzy na maskę> Oczywiście.On usunął klejnot. Klejnot Frobishera..A ja go mam w moim sejfie.
J:<zabiera maskę Rufusowi i rzuca ją Alfiemu > Uciekaj.!
R:Nie.! <biegnie>
A:Tak.!Niezły chwyt Alfie.!
Al:<ucieka, zamyka drzwi i przygniata rękę Rufusowi>
R:Ałłłłł.!
Al:<otwiera przejście, ucieka>
R:<biegnie za nim>
V:<biegnie za nimi>
<pokój Eddiego>
P:Czyli właściwie Rufus nie ma pracy on chce być połączony z Frobisher-Smythe i nie robi sobie problemów z porwań i kradzieży.
E:Tak, powiedz mi o tym.
P:Ale czemu Jerome.? On musi mieć coś czego potrzebuje Rufus...
E:Może ma.? <przeszukuje kieszenie ,wyciąga klejnot> <klejnot go parzy,rzuca go na ziemię> Ał.!
P:Łał.
E:Nigdy nie zrobię tego przed... Ostrożnie , ostrożnie to jest gorące.
P:<podnosi klejnot> Wcale,że nie jest. Jest zimne.
E:Co.? <wstaje>
P:To nie jest ten klejnot na punkcie którego Jerome ma taką obsesję.? Skąd to masz.?
E:Od Jeroma. Dał mi to w tej stodole. Nie pytaj dlaczego bo nie wiem. <bierze klejnot a ona zaczyna świecić>
G:Osirian.... Wybrana....
E:Słyszałaś to.?
P:Nie, co miałam słyszeć.?
G:Wybrana....
E:Wybrana.
G:Znajdź Ninę...
E:Gdzie ona jest.? Potrzebuje mnie.
P:Eddie, Eddie, wszystko w porządku.?
E:Potrzebuje mnie.. Muszę ją znaleźć... teraz. <wybiega>
P:<idzie za nim>
<biblioteka>
N:<bierze prawdziwą maskę>
F:Nina, nie możesz tego zrobić.
N:Mogę.
<szelesty,tajemnicze pomieszczenie się otwiera>
A i J:<wychodzą>
A:Trzecie oko.! Potrzebujesz trzeciego oka.
J:Klejnot mojego taty.
N:Powiedz że go masz, Jerome.
J:Nie, dałem go...
E:<wbiega do biblioteki>
N:Eddie.?
P:On poprostu zaczyna wariować cały czas mamrocze o wybranej i....Osirianie.
N:<podchodzi, patrzy na klejnot który zaczyna świecić>
P:Myślę że to może być od uderzenia w głowę..
G:Wybrana...
N:Ty jesteś Osirianem...
CDN...
Stresujący moment;) Reszta jutro;) piszcie czy wam się podobało;*
Komentujcie;*
Pozdrawiam Paulaa.
Biściee.! (text Kylii ♥♥♥♥♥)
OdpowiedzUsuńAliciaa.
Aż mi ślina wpadła w nie w tą dziurkę :)
OdpowiedzUsuńHahaha ok.;*
UsuńPaulaa.
Dzięx! Super tłumaczenie! Gdzie ty się nauczyałaś tak dobrze angielskiego?
OdpowiedzUsuńJezdze w kazdy rok do cioci do anglii, oglądam seriale bez lektora polskiego( nie tylko tda) na semestr 6 z angielskiego. I gadam z ludzmi z wielkiej brytani po angielsku przez skype.;* naprawde niw jest trudno sie nauczyc, wystarczy chciec.;*
UsuńPaulaa.
Długo uczę się angielskiego, ale nie przetłumaczyłabym takiej ilości zdań!
UsuńSzacun <3
Megi ;*
Ja też również uczę się od małego ale i tak nie przetłumaczyła bym czegoś takiego...:D
UsuńJak zwykle fenomenalne tłumaczenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Super!!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie ^^
OdpowiedzUsuńPaula <3